Pytanie zasadnicze czy model który posiadamy nadaje się do przebudowy i wykonania nart lub pływaków?
Moim zdaniem każdy model się nadaje do lotów z nartami lub pływakami ale jego dotychczasowe przeznaczenie czesto ulegnie zmianie. Model akobacyjny wyposażony w pływaki będzie cięzki na sterach i nie będzie tak chętnie kręcił wyuczonych figur. Może się nawet okazać, że całkiem przestanie być akrobacyjny bo ciąg silnika przełozony na mase nie będzie już tak imponujacy, na pewno jednak model dostarczy innych wrażeń.
Stawiajać model na nartach możemy sprawdzić, czy takie "inne" latanie przypadnie nam do gustu. Nie każdy lubi brnąć po pas w śniegu po model który gdzieś zniknął po nieudanym lądowaniu i wystaje ze śniegu tylko ogon. Budując pływaki trzeba się liczyć z wycieczka łódką po model którego silnik akurat odmówił współpracy na środku jeziora :-)
Jeżeli jednak mamy w sobie tyle chęci aby spróbować gwarantuję, że będzie wesoło a wspomnienia zostaną na długo w pamięci. Proponuję na początek zbudować do modelu narty.
W.Schier w książce ABC Miniaturowego lotnictwa podaje wytyczne co do wielkości nart uzależnione od ciężaru modelu. Korzystając z tabeli wykonałem pierwsze narty i zamontowałem je w modelu Easy Cub.
Pasy sklejki 1,5 oraz 1,2 mm namoczyłem, nawinąłem na wałek do ciasta i skleiłem żywicą. W miejscu gięcia sklejkę dodatkowo umocowałem listwą. Po wysuszeniu sklejki oraz związaniu kleju uzyskałem bardzo ładnie zadarte przody nart. Środkowa część wzmocniłem następnie listwami sosnowymi oraz wkleiłem uchwyt do mocowania nart na gotowym podwoziu modelu.
Narty wymagają stabilizacji w czasie lotu. W. Schier podaje kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu - ja wykonałem stabilizację z drutów stalowych. W kolejnym sezonie wzmocniłem jeszcze druty stalowe poprzez gumy od przodu oraz żyłkę ograniczającą zakres pracy nart od tyłu.
Przy mocnym wietrze same druty stalowe nie całkiem poziomowały narty i kilka razy zostałem zaskoczony gwałtownym oporem ustawionej do pionu narty :-)